Hej,
bardzo szybka notka, bo dzisiaj ten "wspaniały" wieczorek, o którym ostatnio pisałam.
Zjadłam dziś pomidora, wypiłam kawę i cóż, spróbuję przetrwać:) Staram się nie załamywać, wiem że będzie źle, ale sobota i niedziela będą bardzo chude! Już ja się o to postaram.
Obiecuję nadrobić komentarze w weekend, bo nie wszystkie z Was zdążyłam odwiedzić. Napiszę też jak mi poszło i co słychać:) Trzymajcie kciuki.
:*
dzięki za wymiary. ja w biodrach mam 10 cm więcej ale w sumie jest to proporcjonalne więc nie marudzę, lubię swoją pupę. ja kiedyś marzyłam o 48 kg ale stwierdziłam że to cieżko wykonalne i sama nie wiem czy warto. na razie wyznaczyłam sobie nie duży cel zobaczymy co będzie po. na razie :*
OdpowiedzUsuńa ja tam mialam pyszna kolacyjke ale mam nadzieje ze nie bedzie juz pojadania po 22 ;) ze to co teraz zjadlam starcczy mi do rana ;P oby.
OdpowiedzUsuńNo to może nam napiszesz jak było?;)
OdpowiedzUsuńCałuję:**
Trzymam za Ciebie kciuki. Weekend na pewno będzie chudziutki. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńps. Dodaję do odwiedzanych :*
oj tam zaraz 'wiem że będzie źle', nie ma! takie podejście jest zabronione ;) czekam aż dasz znać jak poszło :*
OdpowiedzUsuń2 pytania, wiesz jak zmienić czas na blogu bo mi się inne godziny wyświetlają niż są :P i nazwy blogowiczek wpisywałaś sama czy zaznaczyłaś jakąś opcję żeby Ci to wyświetlało? bo mi się wyświetla tylko tytuł bloga i nie wiem czyj kogo jest.
OdpowiedzUsuńa co do ćwiczeń są niezdbędne, żeby to ciało jednak fajnie, zdrowo, jędrnie wyglądało. nie trzeba za wiele, najlepiej aerobowe i rozciąganie mnie się mięśnie u kobiet takie bardzo widoczne nie podobają. xxx