czwartek, 20 września 2012

Mój rok

Cześć Piękne:*

na początek dziękuję za miłe przyjęcie. na Was zawsze można liczyć;)

Dzisiaj było bardzo deszczowo i ponuro. Zostałam w domu. Trochę czasu na wyciszenie się, przemyślenia, oczywiście na ćwiczenia. Przede mną ostatnie dni wakacji. Były to kolejne wakacje z serii "Tym razem schudnę i wrócę w październiku odmieniona". I co? zachwytów nie będzie! nie żeby mi na tym najbardziej zależało. Po prostu mam dość ciągłych rozczarowań, które sama sobie serwuje. Żale na bok, teraz się uda. To nie były moje wakacje, ale to będzie mój rok.

Co do diety nie wybrałam żadnej konkretnej ( może coś polecacie na przyszłość?). Aktualnie 4 małe posiłki, max 1000kcal dziennie. Nie chce się rzucać od razu na głęboką wodę. Powoli ale konsekwentnie do celu.


<3<3<3

2 komentarze:

  1. witamy ponownie w naszej odchudzającej się społeczności :) ten rok na pewno będzie Twój, jak nie teraz, to kiedy? trzymam mocno kciuki ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dobry plan diety, tysiac :) pomalu do celu tak dalej
    Olciuk

    OdpowiedzUsuń