..udany! Już 1/3 za nami:)
Heja,
dzisiejszy dzień bardzo deszczowy. A ja? Ha, zamiast laptop+herbatka, cały dzień byłam w ruchu. Ledwo wstałam już odkurzałam, piekłam placka ( nie jadłam;), sprzątałam, nawet spacer w deszczu był. Co mi się stało? Nie mam pojęcia:)
Bilans:
-jogurt nat. 60kcal,
-kopytka 200kcal
-kawa z mlekiem(jak zwykle dużo) 70kcal,
-śliwki 120kcal,
450
Jeszcze tylko żeby przetrwać niedzielę i sukces. Co do wczorajszej pokusy no nie ma bata, weszłam na wagę:) ale dobrze mi to zrobiło. Moja paranoja się wyciszyła. Nic nie poszło do góry. Nie wiem ile tak dokładnie teraz jest bo był wieczór, miałam ubrania, waga taka stara i nie dokładna. Ale jest dobrze. Już nie panikuję. 2 perfekcyjne tygodnie przede mną:)
Chudej niedzieli:*
cudownie! :) bardzo się cieszę i gratuluję! bilans przepiękny <3
OdpowiedzUsuńteż myślę czy by się nie zważyć ale mam okres więc może lepiej się wstrzymam kilka dni
oo, super, masz podobny wiek i wzrost do mojego. tylko jestem o wiele grubsza od Ciebie :) czy jest możliwość żebyś dodała zdjęcie swojej sylwetki przy tej wadze? ja dopiero zaczynam ;-) xxx
OdpowiedzUsuńNo to świetnie. Przetrwałaś piątek, sobotę to i niedziela pójdzie pomyślnie. Na dodatek sobota w ruchu :) Gratuluję.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :**
spoko, to Twoja decyzja, ale na pewno jesteś już szczupła w końcu ważysz ponad 10 kg mniej ode mnie oO ech ja sobie na razie mogę tylko pomarzyć
OdpowiedzUsuńdobre bilanse masz. i dużo ruchu to najlepsza rzecz nawet na taką pogodę, dodaję ! ;* ;)
OdpowiedzUsuńhttp://malutkie.blogspot.com/
możemy spróbować się wstrzymać jeszcze kilka dni z ważeniem, nie wiem jak długo wytrzymam ale postaram się :)
OdpowiedzUsuńŚliczny bilans xD U mnie też sprzątanie w sobotę. Czekam na kolejny wpis. Trzymaj się !
OdpowiedzUsuńjak pozytywnie :) aż miło się czyta.
OdpowiedzUsuńu mnie też cały dzień wczoraj padało, ale mnie niestety trochę melancholia dopadła przez to, a u Ciebie wręcz przeciwnie ;]
świetnie Ci idzie, trzymaj się ;*
jak miło słyszec ze jest ok:) uwielbiam takie dni, sprzatanie, zajmoawnie sie sobą, wszystko tak jak nalezy.
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo trzymam kciuki za Twoje 2 tyg perfekcji:)!
moze i nawet ja takie postanowienie zrobie? hm..
dawaj znac jak Ci idzie, z checia bd sledzic Twoje poczynania.:)
Życzę powodzenia, na pewno uda ci się wyzywanie skończyć pomyślnie;)
OdpowiedzUsuńBilans świetny!
Całuję:**
Śliczny bilans!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w perfekcji :*
Gratuluję bilansu i oby wszystkie dni były tak pozytywnie zakręcone!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny bilansik i ciesze sie ze waga w normie, trzymaj tak dalej a waga zacznie spadać.
OdpowiedzUsuńolciuk